Specjalna promocja od B4W i EWINNER
Odbierz pakiet premium B4W na 7 dni w 100% za FREE z możliwością cotygodniowego doładowywania swojego konta PREMIUM w 100% za darmo + 155 PLN zakład bez ryzyka od EWINNER które wraca na konto główne bez obrotu.
Co należy zrobić?
Zarejestruj się EWINNER z tego linku
WPISZ KOD PROMO B4W155
Zweryfikuj swoje konto w Ewinner
Dokonaj pierwszego depozytu za minimum 60PLN (pamiętaj ,że jeśli Twój pierwszy typ za 155PLN nie wejdzie – Ewinner zwraca Ci stawkę na Twoje konto główne które możesz wypłacić )
NAPISZ DO NAS NA FB W CELU WERYFIKACJI TUTAJ (WAŻNE)
Otrzymujesz w prezencie
Zaklad bez ryzyka bez obrotu (zwrot na konto główne) 155PLN
Pakiet Gold w serwisie B4W na 7 dni za free o wartości 199PLN z możliwością dożywotniego dostępu do B4W premium
18:55 Bayer Leverkusen – Glasgow Rangers
Typ: Bayer wygra
Kurs: 1,67
W czwartek o 18:55 Bayer Leverkusen będzie gościć Glasgow Rangers na BayArena, aby dopełnić formalności i awansować do 1/4 finału Ligi Europy (pierwszy mecz w Szkocji wygrali 3:1). Zawodnikom Rangersów do awansu potrzeba trzech bramek i chyba tylko cud mógłby przepchnąć ich dalej. Gospodarze w Bundeslidze zajęli dopiero piąte miejsce, co w klubie przyjęto z pewną dozą rozczarowania, gdyż nie dało to przepustki do następnej edycji Ligi Mistrzów. Dlatego świetną okazją do wzięcia udziały w tych prestiżowych rozgrywkach jest triumf w Lidze Europy i drużyna z Niemiec stanie na głowie, aby tego dokonać. Glasgow Rangers po odbudowie klubu znowu pojawia się w Europie, ale kilka lat niebytu odcisnęło swoje piętno na klubie (nota bene na całej szkockiej piłce też) i niestety Leverkusen to obecnie dla nich stanowczo zbyt wysokie progi. Szczególnie, że Aptekarze potrafili wcześniej wyeliminować tak mocny klub jak FC Porto. Od wznowienia Leverkusen ma na swoim koncie 6 zwycięstw, 1 remis i 4 przegrane, w tym 2 z Bayernem Monachium, co jest w pełni wybaczalne. Rangers powrócili do rozgrywek 1 sierpnia, prawie 5 miesięcy po ostatnim oficjalnym meczu w połowie marca, co na pewno również jest argumentem przemawiającym na korzyść Bayeru – gospodarze wygrywają ten mecz!
18:55 Sevilla FC – AS Roma
Typ: Sevilla wygra lub remis
Kurs: 1,34
Drugi z meczów 1/8 finału Ligi Europy, który zostanie rozegrany w formie pojedynczego spotkania na neutralnym terenie – Sevilla kontra Roma. Po wznowieniu rozgrywek hiszpańskiej La Liga Sevilla pod wodzą Lopeteguiego zaliczyła fantastyczną serię jedenastu spotkań bez porażki (6 zwycięstw). Szczególnie solidnie w tym okresie wyglądała defensywa zespołu, która grała w poukładany i miły dla okaz sposób, co zaowocowało trzema ostatnimi meczami bez utraty gola. Drużyna ta miała też więcej czasu na odpoczynek od swojego rywala, Romy. Oni po restarcie rozgrywek Serie A również wyglądali nieźle, zwłaszcza na ostatniej prostej, gdzie wygrali wszystkie cztery spotkania aplikując rywalom sporo bramek. Na uwagę zasługuje szczególnie wygrana z Juventusem 3:1, efekt niestety osłabia wiedza o tym, jak prezentowała się Stara Dama pod koniec rozgrywek. Jednak we wcześniejszych meczach europejskich zespół miewał problemy z dużo niżej notowanymi od Sevilii zespołami, takimi jak Gent czy Wolfsberger. Roma mogła imponować, jednak Sevilla (szczególnie z tak grającą defensywą) w naszej ocenie będzie dla nich zbyt ciężkim rywalem do pokonania w trakcie regulaminowych 90 minut. Gramy na brak porażki Sevilli w przeciągu 90 minut.
21:00 Wolverhampton – Olympiakos Pireus
Typ: Wolves wygra
Kurs: 1,73
W czwartek o 21:00 Wolverhampton będzie gościć Olympiakos na stadionie Molineux w celu skasowania ich biletu do ćwierćfinału zawodów. Dzięki dobremu wynikowi uzyskanemu w Grecji (1:1), Wilki podchodzą do tego rewanżowego meczu z pozycji faworyta, będąc praktycznie zakwalifikowanym już przy pierwszym gwizdku i ich jedynym celem jest utrzymanie wywalczonej na wyjeździe kwalifikacji do gwizdka ostatniego. Olympiakos musi strzelić przynajmniej dwie bramki by myśleć o wygraniu dwumeczu lub przynajmniej jedną by liczyć na dogrywkę. Wolves, po sezonie angielskiej Premier League, odczuwają niesamowity niedosyt – zajęli w tabeli pierwsze miejsce nie premiowane udziałem w europejskich pucharach. Dlatego drużyna ta tym bardziej będzie walczyć w Lidze Europy. Olympiakos już od połowy lipca ma tytuł mistrza Grecji, ale czy to wystarczy aby odwrócić losy niekorzystnego dwumeczu? W tej edycji Ligu Europy podopieczni Nuno Espirito Santo grają bardzo dobrze, ogrywając po drodze Besiktas, Torino czy Espanyol. Olympiakos pod drodze co prawda wyeliminował Arsenal, jednak wtedy Kanonierzy znajdowali się w poważnym dołku i, co ciekawe, Wolverhampton również pokonali ich w tamtym okresie. Stoimy na stanowisku, że czujące niedosyt po lidze Wilki są na tyle wygłodniałe, że nie wypuszczą awansu i przypieczętują go u siebie zwycięstwem – gramy na wygraną gospodarzy.
21:00 FC Basel – Eintracht Frankfurt
Typ: Obie drużyny strzelą bramkę i powyżej 2,5 gola
Kurs: 1,77
Dla Basel ostatnie tygodnie w lidze szwajcarskiej nie były zbyt udane. Co prawda nie odnieśli żadnej porażki, ale pięć ostatnich meczów to zaledwie jedno zwycięstwo i cztery remisy. W ten sposób drużyna musiała kolejny rok obejść się bez mistrzostwa. Eintracht Frankfurt pokonał Paderborn 3:2 w ostatniej kolejce Bundesligi, który odbył się pod koniec czerwca ubiegłego roku. Minął ponad miesiąc, a zespół stara się odzyskać piłkarski rytm, aby jak najlepiej przygotować się do tego spotkania. Najprawdopodobniej dla zespołu z Frankfurtu będzie to koniec przygody z Ligą Europy, nie będzie powtórki sukcesu z ostatnich lat, kiedy to zespół dotarł do półfinału. FC Basel jako gospodarz meczów ligowych strzelał średnio ponad 2 bramki na meczu i traci prawie jedną. Eintracht na ligowych wyjazdach średnio ponad bramka na mecz i prawie dwie stracone. Basel, gdy gra u siebie, jest dynamicznym zespołem. Zawsze idzie do przodu i ma jakość ofensywną umożliwiającą strzelenie przynajmniej jednej bramki w każdym meczu. Z drugiej strony, Niemcy słabo bronią, często popełniając wiele błędów indywidualnych przy straconych bramkach. Basel raczej ten mecz wygra, ale Eintracht nie ma nic do stracenia (0:3 u siebie w pierwszym meczu) i po prostu zaatakuje. Szykuje się szybki, otwarty mecz, w którym Obie drużyny zdobywają bramki. A jak zdobędą po jednej, to spotkanie jeszcze bardziej się otworzy i trzecia bramka w meczu również padnie łupem któregoś z zespołów.