Napoli – cały czas mocno niepewna jest pozycja Gennaro Gattuso w klubie spod Wezuwiusza. Dodatkowo kontrakt tego szkoleniowca kończy się z końcem obecnego sezonu i do tej pory nie został przedłużony. Bardzo prawdopodobne jest, że prezes klub, czyli Aurelio De Laurentiis czeka na zakończenie rozgrywek i miejsce Napoli w tabeli. Jeśli będzie to pozycja w pierwszej czwórce wtedy możliwe są rozmowy o przedłożeniu kontraktu, ale miejsce poniższe czwartego będą raczej równoznaczne z decyzja o zakończeniu współpracy. Faouzi Ghoulam i David Ospina leczą urazy, a za kartki będzie pauzował Hirving Lozano.

Inter – już o krok są gracze z Mediolanu od wywalczenie tytułu i będzie to mistrzostwo jak najbardziej zasłużone. Widać, że dobrze tej drużynie zrobiło odpadnięcie w fazie grupowe Ligi Mistrzów i w pełni skoncentrowanie się na rozgrywkach ligowych. Antonio Conte przed zbliżającym się spotkaniem powiedział: Zawsze spodziewam się ciężkiej przeprawy kiedy przychodzi mi mierzyć się z Napoli. Od zawsze z resztą stawiałem ich w gronie 2-3 drużyn, które mogą walczyć w Serie A o najwyższe cele. Znam jakość ich składu i szanuję umiejętności jakie ma Gattuso. Jedyne co nam pozostaje to przygotować się na bardzo trudny mecz. Rino bardzo dobrze radzi sobie w roli trenera, ale wszyscy wiemy że szkoleniowiec jest pierwszy do krytyki kiedy coś nie funkcjonuje. Arturo Vidal oraz Aleksandar Kolarov są kontuzjowani.

Prognoza: jaka może być odpowiedź gospodarzy na kolejnych jedenaście wygranych Interu w lidze? W meczach u siebie podopieczni Gennaro Gattuso nie dali się pokonać we wszystkich rozgrywkach od 6 stycznia tego roku i wpadki ligowej ze Spezią (1:2). Od tej potyczki wygrali 9 z 10 spotkań. Ogólnie w tym sezonie ligowym Napoli wygrało u siebie 10 z 14 starć ligowych, notując bardzo korzystny bilans bramkowy 37:14. Oczywiście Inter w delegacjach to również wielka siła (10 zwycięstw w 15 meczach, bramki 30:12), ale liczę, że Napoli będzie w stanie podtrzymać niezłą serię domowych występów w tym sezonie. Dodatkowo przeciwko Interowi nie przegrało 17 z 19 ostatnich starć we wszystkich rozgrywkach na własnym obiekcie.