Eden Hazard robi wszystko co w jego mocy, aby kibice Chelsea byli spokojni o przyszłość swojego ukochanego klubu. Najpierw doprowadził The Blues do triumfu w finale Pucharu Anglii, a teraz ucina wszystkie spekulacje transferowe.
Od kilku miesięcy Eden Hazard jest łączony z przejściem do Realu Madryt. Finalista Ligi Mistrzów ma nawet na ten transfer przygotowane około 100 milionów euro. Ale nie tylko Królewscy liczą na pozyskanie niesamowitego Belga.
Także Manchester City jest podobno zainteresowany pozyskaniem zawodnika Chelsea. Klub z Londynu nie wywalczył w tym sezonie awansu do Ligi Mistrzów, przez co Eden Hazard prawdopodobnie nie podpiszę nowej umowy z klubem ze Stamford Bridge, a jego obecny kontrakt wygasa w 2020 roku. I to jest właśnie wielka szansa na wyrwanie go ze Stamford Bridge.
Co ciekawe, sam zawodnik nic nie mówi o opuszczeniu Chelsea. A nawet ostatnio podkreśla, że jego piłkarska przyszłość jest związana z The Blues. – Czekam na nowych zawodników, którzy dołączą do nas przed kolejnym sezonem. To muszą być dobrzy zawodnicy, ponieważ chcę wygrać Premier League w przyszłym sezonie! – powiedział Eden Hazard w jednym z ostatnich wywiadów.
Przypomnijmy, że jego kontrakt na Stamford Bridge obowiązuje do końca czerwca 2020 roku. To oznacza, że prawdopodobnie kolejna umowa może być ostatnią w karierze zawodnika, który obecnie ma 27 lat.
– Dlatego koncentruję się na tym, co jest teraz. Przyszłość będzie ważna, więc muszę zastanowić się nad wieloma rzeczami. Jedna rzecz jest pewna: jestem w Londynie szczęśliwy – przyznał Eden Hazard.
Reprezentant Belgii spędził ostatnie sześć sezonów w londyńskim klubie, wygrywając dwa tytuły w Premier League i strzelając 88 goli w 299 występach we wszystkich rozgrywkach.
A zatem jaka będzie przyszłość tego genialnego pomocnika? Zapewne do mistrzostw świata nic się jeszcze nie wyjaśni. Hazard pewnie bacznie będzie obserwował co się dzieje z jego klubem. Czy będą wzmocnienia? Czy w końcu do Londynu powróci Roman Abramowicz? Bo wiadomo, że bez rosyjskiego właściciela klubu wszystko rozsypie się, jak domek z kart. A wtedy, że nad Stamford Bridge nadciągną ciemne chmury!