Cristiano Ronaldo i jego zachowanie – jakież to musi być irytujące dla wszystkich fanów Realu Madryt. Portugalczyk, ikona klubu z Madrytu, znowu pokazuje rogi i chce odejść z klubu!
Kibice Królewskich mogą mieć déjà vu. W lipcu Ronaldo głośno narzekał na traktowanie go w klubie i chciał odejść z ekipy mistrzów Hiszpanii. Blady strach padł na miłośników zespołu z Estadio Santiago Bernabéu. Ale tylko na chwilę. Kiedy do akcji wkroczył prezes Realu, Florentino Perez, wszystko się uspokoiło.
Okazało się, że spokój w szatni Realu trwał tylko kilka miesięcy. W poniedziałek serca kibiców Królewskich ponownie zamarły. Telewizja „MEGA TV” ogłosiła, iż Ronaldo ponownie chce odejść z klubu! Znowu? Tak zmanierowanej gwiazdy piłkarski świat jeszcze chyba nie widział!
O co chodzi Portugalczykowi? Oczywiście o kasę. Sam teraz zarabia około 21 milionów euro za sezon. Taki Neymar w PSG dostaje prawie dwa razy więcej. Leo Messi w Barcelonie także zarabia o wiele więcej. Dlatego CR7, człowiek z maniakalnie przerośnięta ambicją, wierzy, że on – piłkarz, który ostatnio hurtowo zbiera tytuły najlepszego gracza świata – nie może inkasować mniej!
Ale tym razem gwiazda Realu może się lekko przejechać. Oficjalne stanowisko klubu jest jednoznaczne – zespół z Madrytu bardziej interesuje obecnie powrót do zdrowia kontuzjowanych graczy oraz derby z Atletico. Klub jest gotowy rozmawiać o podwyżce, jednak nie jest to priorytetowa sprawa!
Dlaczego CR7 nie jest już traktowany jak bóstwo na Santiago Bernabéu? Wystarczy rzut oka na statystyki. W tegorocznym sezonie Cris zagrał w siedmiu spotkaniach La Ligi i strzelił tylko jedną bramkę! Nic dziwnego, że kiedy zawodzi najlepszy strzelec, to i Real dołuje w tabeli Primera Division. Trzecie miejsce i aż osiem punktów straty do Barcelony – dla fanów ze stolicy Hiszpanii to prawdziwy dramat!
A może w tej sprawie chodzi o coś zupełnie innego? Ronaldo ma 33 lata i już młodszy nie będzie. Gareth Bale jest non stop kontuzjowany, a Karim Benzema zawodzi totalnie. Może chodzi o to, żeby zastąpić słynne trio BBC zupełnie nowymi gwiazdami? Wiadomo, że kolejne miesiące będą dla fanów Królewskich niezwykle gorące i interesujące.