JAK OTRZYMAĆ ZAKŁAD BEZ RYZYKA AŻ DO 100 PLN + PODWOJENIE DEPOZYTU AŻ DO 1000PLN NA FORTUNIE ORAZ DOSTĘP PREMIUM DO BET4WIN? TO PROSTE!
1. ZAREJESTRUJ SIĘ NA FORTUNIE TUTAJ
2. DOKONAJ PIERWSZEGO DEPOZYTU PO ZAREJESTROWANIU KONTA
ABY ZAREJESTROWAĆ SIĘ KLIKNIJ NA PONIŻSZĄ GRAFIKĘ !!!
WEILI ZHANG – JOANNA JĘDRZEJCZYK
Przed Joanną Jędrzejczyk bardzo trudne zadanie. Nasza zawodniczka zdobyła pas w roku 2015 i skutecznie broniła go aż do listopada 2017 roku. Jej pogromczynią okazała się Rose Namajunas. Polka przegrała również rewanż i od tamtego czasu czekała na swoją kolejną szansę. W między czasie podjęła próbę wywalczenia pasa w kategorii muszej, ale przegrała z Walentiną Szewczenko. Polka stoczyła ostatnią walkę w październiku 2019 roku pokonując Amerykankę, Michelle Waterson. Podczas pięciorundowego pojedynku, olsztynianka zaprezentowała się z bardzo dobrej strony. Kursy i typy na walkę Jędrzejczak – Zhang nie upatrują naszej zawodniczki w roli faworyta. Chinka legitymuje się doskonałym bilansem 20 zwycięstw i tylko jednej porażki. Co więcej, porażka ta miała miejsce w jej oficjalnym debiucie MMA w roku 2013. Od tego czasu pozostaje niepokonana. To najlepsza zapowiedź wyzwania, przed jaką stanie w sobotni wieczór nasza zawodniczka. Statystyki na walkę Jędrzejczyk – Zhang wskazują, że Polka jest kilka centymetrów wyższa i posiada nieznacznie większy zasięg ramion. Nasza była mistrzyni posiada również znacznie większe doświadczenie. Chinka Zhang mogła zaliczyć dobry występ przeciwko Andrade, jednak ona akurat w naszej ocenie jest wyjątkowo przereklamowana i nigdy nie osiągnie wystarczającego do zdobycia mistrzowskiego pasa tytułu. Smaczku rywalizacji nadaje fakt, że kiedy Jędrzejczyk była mistrzynią, kilka razy odrzucała możliwość walki z Weili. Jednak uważamy, że Joanna bezspornie posiada umiejętności i determinację niezbędne do wygrania tej walki, a kurs na jej zwycięstwo stawia ją w pozycji underdoga, ale w naszej ocenie posiada przyzwoite value.
!!! ZAPRASZAMY NA NASZ KANAŁ YOUTUBE !!!
DAWID KOWNACKI – ROBERT HELENIUS
Do ringu w ten weekend po raz kolejny wejdzie najlepszy polski zawodnik wagi ciężkiej, Adam Kownacki (20-0, 15 KO). Jego rywalem tym razem będzie mogący pochwalić się świetnymi warunkami fizycznymi Fin, Robert Helenius (29-3, 18 KO). Pojedynek ten będzie eliminatorem do walki o należący do Anthony’ego Joshuy pas organizacji WBA. Zdecydowanym faworytem pojedynku w Barclays Center będzie Adam Kownacki. Niepokonany Polak zmierza ku walce o pas, a każde kolejne zwycięstwo na zawodowych ringach znacznie go do tego celu przybliża. Kwestią czasu wydaje się więc pojedynek z jednym z aktualnych mistrzów świata czołowych organizacji, Anthonym Joshuą lub Tysonem Furym. Jego rywal, chociaż ma już za sobą walki z wysoko notowanymi zawodnikami, notowany jest dopiero w czwartej dziesiątce rankingu najlepszych ciężkich. Podsumowując, trudno jest wierzyć, że pojedynek ten może zakończyć się innym rezultatem niż zwycięstwo „Babyface” przez KO lub TKO. Jego rywal, mimo iż ma na koncie kilka sporych sukcesów, zdążył już nieco zardzewieć i na dobrą sprawę nigdy nie zawitał w ścisłej światowej czołówce. Z kolei przed Polakiem właśnie otwierają się wrota do walk o najwyższe bokserskie laury. Żeby jednak przez nie przejść, będzie musiał najpierw rozprawić się z „Nordyckim Koszmarem”, najlepiej w przekonującym stylu.
ARTUR SZPILKA – SIERGIEJEM RADCZENKO
Artur Szpilka po niemal 11 latach ponownie zmierzy się w dywizji cruiser, w której zaczynał swoją przygodę w zawodowym boksie. Jest to pokłosie ciężkich nokautów odniesionych w pojedynkach z Deontayem Wilderem, Adamem Kownackim oraz Dereckiem Chisorą. Promotorzy „Szpili” najprawdopodobniej zdali sobie sprawę, że po tych porażkach ciężko będzie walczyć o intratne kontrakty w kategorii ciężkiej. Ponadto, wymienione walki mocno nadszarpnęły zdrowiem Szpilki. Stąd decyzja o powrocie do kategorii junior ciężkiej. Przeciwnikiem Artura Szpilki będzie Siergiej Radczenko. Ukraiński pięściarz ma na swoim koncie 12 walk, z czego wygrywał 7. Polscy kibice mogą go pamiętać z pojedynków przeciwko Krzysztofowi Głowackiemu, Michałowi Cieślakowi oraz Adamowi Balskiemu. Radczenko przegrał wszystkie te walki, ale w przypadku starć z Głowackim i Balskim pokazał się z całkiem dobrej strony. W związku z tym, typy na zakłady Szpilka – Radczenko nie przekreślają od razu szans ukraińskiego pięściarza, choć z całą pewnością nie jest on faworytem tego pojedynku. Jednak bokser z Wieliczki dysponuje lepszymi warunkami fizycznymi, ma większe doświadczenie, a przede wszystkim, miał okazję mierzyć się z tytanami wagi ciężkiej. Bilans Radczenki wypada wyjątkowo blado po zestawieniu go z rekordem „Szpili”. Prognozy kibiców są zresztą zbieżne z tym, co przekazują nam Szpilka – Radczenko typy na zakłady ze strony specjalistów. Jeśli zawodnik z Polski chce coś wskórać w kategorii cruiser, musi z łatwością wygrać nadchodzącą walkę.
!!! ZAPRASZAMY NA NASZ KANAŁ YOUTUBE !!!
NAPISZ DO NAS A DAMY CI DOSTĘP DO B4W PREMIUM