OKAZJAAAAAAA!!!!
Podczas ostatniej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów nie zabraknie emocji! W wielu grupach sytuacja awansów jeszcze się nie wyklarowała, a niewykluczone, że będziemy nawet świadkami wielkich niespodzianek. Za taką należałoby uznać pożegnanie się FC Barcelony z rozgrywkami na tak wczesnym etapie! Losy Blaugrany pozostają jednak w jej rękach, ale tylko wygrana z Bayernem Monachium da jej 100% pewność pozostania w rywalizacji. Czy ekipa z Katalonii wykorzysta OKAZJĘ?
Zmarnować jej nie powinni gracze BETFAN, gdyż mecz Bayernu Monachium z FC Barceloną skomentuje… Dariusz Szpakowski. To może oznaczać tylko jedno – PŁACIMY 5 ZŁ ZA KAŻDĄ OKAZJĘ! Dwa tygodnie temu legenda polskiego mikrofonu nie szczędziła jednego ze swoich ulubionych słów, co sprawiło, że finalnie każdy uczestnik promocji zgarnął 110 zł! Ci, którzy z różnych przyczyn zdecydowali się zrezygnować z udziału, mieli czego żałować.
WARUNKI :
1. Zagraj dowolny zakład zawierający mecz Bayern – Barca w kuponie SOLO lub AKO
2. Stawka: dokładnie 89 zł, kurs minimalny kuponu: 2.0
Jak zagracie taki kupon, to niezależnie czy wejdzie czy też nie, otrzymujecie 5 zł za każde słowo „OKAZJA” Oczywiście liczą się także odmiany tego słowa.
REJESTRACJA :
Jeśli nie masz konta na BETFAN a chcesz wziąć udział w promocji
1. ZAREJESTRUJ SIĘ TU – KLIKNIJ
Po rejestracji otrzymujesz :
- 600 PLN Zakład bez Ryzyka
- Bonus od depozytu do 1000 PLN
- Promocje typu „OKAZJAA”
- Pakiet GOLD w serwisie BET4WIN ZA darmo
ZAPOWIEDŹ MECZU
Trzymając się piłkarskiej logiki, jeśli taka w ogóle istnienie, patrząc na ostatnią historię potyczek obu drużyn, a także ich dyspozycję ligową, inne rozwiązanie niż pewna wygrana Bayernu Monachium nad Barceloną nie wchodzi w grę. I będzie to gwóźdź do trumny Katalończyków, którzy na wiosną będą potykać się w Lidze Europy, co akurat dla nich jest policzkiem, po którym długo będą podnosić swój wizerunek.
O ile dla trenera Juliana Nagelsmanna to jedno z kolejnych zadań, o tyle dla Xaviego prowadzącego od niedawna Barcę starcie na Allianz Arena będzie największym z dotychczasowych wyzwań. Katalończycy wciąż są niepewni awansu do fazy pucharowej, ich porażka przy jednoczesnym zwycięstwie Benfiki Lizbona nad Dynamem Kijów oznaczać będzie prawdziwą katastrofę. No bo kto pamięta Ligę Mistrzów na wiosnę bez Barcelony? Ostatni raz zdarzyło się to – uwaga! – 20 lat temu.
W tej mało przyjemnej sytuacji Xavi i jego ekipa ma jednak pewien komfort – los zespołu leży w rękach samej Barcelony. Wygrana z zespołem Roberta Lewandowskiego oznacza awans bez konieczności oglądania się na innych. Czy jednak można być optymistą, skoro w dwóch ostatnich starciach przeciwko Bayernowi Blaugrana straciła aż 11 goli? Dodajmy tylko, że są to już trzy ostatnie mecze, w których górą byli Niemcy. Wygląda to imponująco: 3:2 w maju 2015 r., 8:2 w sierpniu 2020 r. w turnieju finałowym Ligi Mistrzów i 3:0 we wrześniu 2021 r. po dwóch golach Lewandowskiego. Stawiając kolejne pytania, czy można mieć nadzieję, jeśli w sobotę Barca przegrała z Realem Betisem 0:1 i z czterema porażkami zajmuje w tabeli LaLiga dopiero siódme miejsce z 16-punktową stratą do prowadzącego Realu Madryt?
Przyglądając się Bayernowi, który w Bundeslidze, pomimo dwóch wpadek, kroczy pewnie do obrony tytułu, a ostatnie zwycięstwo nad Borussią Dortmund (3:2) mocno go do tego celu przybliża, rysują nam się drużyny będące na dwóch przeciwnych biegunach. Dziś Bayern może być trzecim zespołem w tej edycji Ligi Mistrzów – po Liverpoolu i Ajaksie Amsterdam – który zakończy jesień z kompletem punktów. Jedyne, co może być atutem Barcelony, to brak wystarczającego wsparcia kibiców, ponieważ władze landu zdecydowały się wprowadzić nadzwyczajne środki ostrożności wobec rosnącej liczby zakażeń COVID-19.
Przyjrzyjmy się sytuacji kadrowej obu zespołów. W Bayernie kontuzjowani są Marcel Sabitzer, Bouna Sarr i Josip Stanisić. Najbardziej wyczekiwany jest jednak powrót Joshuy Kimmicha, ale chyba trudno będzie liczyć na jego powrót. Oznacza to, że znów zastąpi go Corentin Tolisso i możemy zobaczyć dziś skład z ostatniego Der Klassiker w ustawieniu 1-3-4-2-1 z Alphonso Daviesem i Kingsleyem Comanem na wahadłach oraz możliwością płynnego przejścia na czterech obrońców z wycofanym Daviesem. Jeśli nastąpi jakakolwiek zmiana, to wśród środkowych obrońców, gdzie Lucasa Hernandeza może zastąpić Niklas Sule.
Straty Barcelony są gigantyczne, a dotyczą głównie tych, których perspektywy sięgają więcej niż dekady. Chodzi o Ansu Fatiego i zwycięzcy plebiscytu France Football na piłkarza roku do lat 21 Pedriego. To nie koniec, na liście absencji są również Sergio Aguero, Sergi Roberto i Martin Braithwaite.
Dla polskich kibiców mecz ten to przede wszystkim oczekiwanie, że Lewandowski znów okaże się supersnajperem. Przypomnijmy, w tym sezonie Polak zdobył już 27 goli w 21 meczach, dziewięć trafień zaliczył w Lidze Mistrzów i goni Sebastiena Hallera z Ajaksu, który ma na koncie dziesięć goli, zdobywał je zresztą w każdym starciu. Lewandowski goni także najlepszych strzelców w historii LM, ma 82 gole w 101 występach i zapewne będzie zależało mu na tym, by jak najszybciej pokonać symboliczną granicę 100 bramek.