Czy Mateusz Borek odejdzie z Polsatu? Kurs jaki oferuje betfan jest bardzo atrakcyjny a wszytsko na to wskazuje.
ZAGRAJ TEN TYP NA BETFAN
ZAREJESTRUJ SIĘ NA BETFAN Z TEGO BANERU, OTRZYMAJ
BONUS NA START DO 3000PLN
DOSTĘP DO SERWISU PREMIUM BET4WIN
ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 100PLN
GRANIE BEZ PODATKU TREBLE (jedyna taka oferta w polsce)
PAKIET NAJLEPSZYCH TYPERÓW Z BLOGABET + BETRUSH ZA FREE4
Telewizja Polsat może wkrótce stracić swoje najbardziej rozpoznawalne postaci zajmujące się sportem?! Już teraz pewne jest rozstanie ze stacją Tomasza Smokowskiego, który dołączył do ekipy Polsatu zaledwie półtorej roku temu, po odejściu z Canal+. Nieoficjalnie, Marianowi Kmicie, szefującemu działowi sportu, nie podoba się, że twarze jego stacji równolegle rozwijają własne medialne biznesy, w postaci coraz popularniejszych kanałów na Youtube.
Odejście Smokowskiego, o którym jako pierwsze napisały sportowefakty.wpl.pl, ma być związane z powstaniem szumnie zapowiadanego „Kanału Sportowego”. Projekt ma ruszyć na Youtube w ciągu najbliższych tygodni. „Smok” został oficjalnie jego szefem, choć w spółce znaleźli się również Krzysztof Stanowski, Michał Pol i Mateusz Borek.
Głośno zapowiadali rewolucję na rynku mediów sportowych – i jak widać: dochodzi również do rewolucji personalnej!
Pytanie: co dalej? Uniezależnianie się dziennikarzy sportowych od swoich etatowych pracodawców jest ostatnio bardzo silną tendencją. By przejść na swoje zdecydował się między innymi Michał Pol. A przypomnijmy, że w Polsacie są również Roman Kołtoń, który intensywnie rozwija własny kanał „Prawda Futbolu” oraz Mateusz Borek, współudziałowiec w „Kanale Sportowym”. Rozstanie z legendarną dwójką, jednoznacznie utożsamianą z Polsatem Sport, byłoby rewolucją przez duże „R”.
Mateusz Borek, komentując na Twitterze informacje Sportowych Faktów oraz pytania o to, czy dostali pozwolenie od „góry” na udział w niezależnym projekcie, odpowiada: „Dostaliśmy. Ale może się coś zmieniło. Nie wiem. Na wakacjach jestem”.