No i to jest bomba transferowa. Liverpool pobił właśnie światowy rekord jeżeli chodzi o transfer bramkarza. Anglicy zapłacili za Alissona Beckera aż 75 milionów euro!
Nie licząc megatransferu Cristiano Ronaldo z Realu Madryt do Juventusu, tegoroczne okienko transferowe nie zachwyca. Manchester United kupił Freda, Chelsea Jorginho, a Manchester City Mahreza. Arsenal skupuje wiekowych obrońców, a Królewscy i Barcelona skupiła się na pogłębieniu swojego składu.
I właściwie tylko jeden zespół postanowił nie cackać się i w ruch poszły wielkie miliony. Liverpool już rok temu zaklepał sobie transfer Naby Keïty. Potem sprowadzono z AS Monaco Fabinho. A teraz w końcu wyjaśniła się sprawa z pozycją bramkarza The Reds.
Okazuje się, że dni Lorisa Kariusa jako pierwszego golkipera Liverpoolu są policzone. Roma osiągnęła porozumienie z The Reds w sprawie kwoty odstępnego za Alissona Beckera. Zawodnik przeniesie się na Anfield Road za 67 milionów funtów. Brazylijski bramkarz otrzymał zgodę klubu na ustalenie warunków indywidualnego kontraktu.
Na początku Anglicy chcieli zapłacić za Brazylijczyka 62 miliony funtów. Jednak szefowie klubu ze stolicy Włoch twardo obstawali przy swoim zdaniu i dlatego pierwsza propozycja została we wtorek odrzucona. Odpowiedz szefów klubu z czerwonej strony Liverpool była błyskawiczna – nowa oferta, o pięć milionów większa. I To załatwiło sprawę!
Brazylijski bramkarz wyraził chęć dołączenia do klubu z Merseyside, gdzie spotka swoich rodaków – Fabinho i Firmino. Wydaje się, że to właśnie The Reds będą głównym rywalem Manchesteru City w walce o mistrzostwo Anglii.
Teraz na radarze zespołu Jürgena Kloppa jest Nabil Fekir. Gwiazda Olympique Lyon ma być ostatnim, brakującym elementem w mistrzowskiej układance Niemca. To właśnie Francuz plus Mane i Salah po bokach oraz Firmino wysunięty z przodu – to się musi udać. Tak przynajmniej myślą kibice zespołu z Anfield!
PS. Co ciekawe, Liverpool ma teraz w swoich szeregach najdroższego obrońcę świata Virgila van Dijka (kosztował 97 milionów euro), a także Alissona Beckera, czyli najdroższego bramkarza świata!