KONKRETNE DUBELKI DLA WAS OD NAS DO GRY BEZ PODATKU NA BETFAN!
ZAGRAJ TEN DUBEL BEZ PODATKU REJESTRUJĄC SIĘ Z PONIŻSZEGO BANERU NA BETFAN
ZAREJESTRUJ SIĘ NA BETFAN Z TEGO BANERU, OTRZYMAJ
BONUS NA START DO 3000PLN
DOSTĘP DO SERWISU PREMIUM BET4WIN
GRANIE BEZ PODATKU
PAKIET NAJLEPSZYCH TYPERÓW Z BLOGABET + BETRUSH ZA FREE
WPISZ KOD PROMOCYJNY
BET4WIN PRZY REJESTRACJI!
Ósma kolejka Premier League niesie ze sobą na otwarcie w samo popołudnie pojedynek dwóch zespołów, które w tym sezonie oględnie mówiąc spisują się słabo. Gospodarze, Brighton, odniesli tylko jedno zwycięstwo, trzykrotnie remisowali i odnieśli cztery porażki. I o ile w ich przypadku taka forma nie stanowi dużego zaskoczenia i wielkiego dołka, a tyle Tottenham w tym sezonie zawodzi i to na całej linii. Goście wygrali trzykrotnie, dwukrotnie zremisowali i dwukrotnie też przegrali odpadając też kompromitująco z EFL Cup po pojedynku z niżej notowanym rywalem, a ich postawa w Lidze Mistrzów pozostawia wiele do życzenie – zremisowany wygrany mecz w Pireusie oraz kompromitujące 2:7 u siebie z Bayernem. Zespół niczym nie przypomina poukładanej maszyny Pochettino z poprzednich lat, a wręcz przeciwnie, w ich szeregach widać niesamowity chaos. Cała nadzieja Kogutów w tym, że Brighton fatalnie gra mecze u siebie, chociaż ich postawa na wyjazdach wcale nie jest lepsza. W tym sezonie tylko 3/10 oficjalnych meczów Tottenhamu nie zobaczyło bramek po obu stronach. Brighton ma problemy ze zdobywaniem goli, ale złamana przez Bayern obrona Tottenhamu powinna nadal odczuwać psychiczne skutki blamażu, a w takiej sytuacji łatwo o kardynalne błędy. Brighton stać na strzelenie bramki u siebie Tottenhamowi, a The Coys niemal na pewno strzelą na wyjezdzie bramkę Brighton -końcowy rezultat pozostaje zagadką, ale my zagramy tutaj obie strzelą – TAK.
Na ten kupon dorzucamy odwiedziny ekipy Crystal Palace na boisku West Ham United (I’m forever blowin’ bubbles!). Gospodarze wyglądają w tym sezonie lepiej i może w końcu uda im się osiągnąć coś więcej niż smętny środek ligowej tabeli (nawet jeżeli to tabela Premier League). Na razie bilans dodatni w postaci trzech zwycięstw, trzech remisów i porażki. U siebie potrafili ograć pewnie Manchester United, a jedyne zero punktów to srogie lnie na początku sezonu też od Manchesteru ale City. Crystal Palace, pomimo że przed sezonem wielu typowało ich do spadku na razie też nadspodziewanie dobrze, trzy zwycięstwa, dwa remisy i dwie porażki. Co ciekawe na wyjezdzie potrafili ograć również jak ich jutrzejsi rywale Manchester United, ale były to ich jedyne wyjazdowe punkty, potem wyjazdowe porazki zanotowali nawet z beniaminkiem z Sheffield, a nawet słabowity Tottenham starł ich na miazgę. Poważnym osłabieniem The Hammers będzie brak Łukasza Fabiańskiego, jednak nawet z rezerwowym goalie in the goal West Ham jest w tym meczu faworytem i powinniśmy nie raz zobaczyć latające w powietrzu bańki mydlane. Crystal Palace jednak tanio skóry nie sprzedają i dlatego gramy gospodarzy z podpóreczką – West Ham nie przegrywa tego spotkania.
Mamy dla Was kapitalną niespodziankę. Pakiet GOLD B4W o wartości 199PLN (dostęp do najlepszych typerów i typów) na cały wrzesień ZA DARMO + ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50PLN + BONUS DO 3000PLN I GRANIE BEZ PODATKU W BETFAN
ZAREJESTRUJ SIĘ NA BETFAN Z KODEM BET4WIN TUTAJ
Starcie bieniaminków, w którym do sprawców nie lada sensacji z przed dwóch tygodni, Norwich (wygrana z Man City) w odzwiedzimy przyjeżdża, ujmijmy to dyplomatycznie, nienajmocniejsza Aston Villa. Norwich mistrzami stylu także nie są dwa zwycięstwa przy pięciu porażkach (bezkompromisowo) to wszystko na co stać w tym sezonie jak do tej pory tą drużynę. Aston Villa też nie najlepiej – tylko jedno zwycięstwo, dwa remisy i aż cztery razy oddawane plecy w Premier League w tym sezonie. Norwich do tej pory tylko dwa razy było gospodarzem – omawiane już zasakujące zwycięstwo z The Citizens i Newcastle ze średnią bramek 3 na mecz, oba sptokania BTTS. Aston Villa ma trzy wyjazdy ze średnio jedną strzeloną bramką i tylko raz bez BTTS. Trudno tutaj będzie o rezultat bez przynajmniej jednej strzelonej bramki dla obu drużyn przy ilości bramek, które te zespoły strzelają i tracą, szczególnie ostatnio, gdzie w 3 ostatnich spotkaniach obydwu drużyn padło 22 bramki! Zauważyliśmy, że o bramki będzie tutaj łatwo jak o bęcki w niewłaściwej koszulce na niewłaściwym sektorze. Zauważyli to też buki wystawiająć dość nędzny kurs jak na tą linię, ale dla nas pewniaczek – gramy obie strzelą – tak.
Następny mecz to pojedynek dwóch drużyn, które w tym sezonie prezentują dobry, równy i efektowny futbol. O ile Liverpool Kloppa nie jest tu żadnym zaskoczeniem, o tyle Leicester, sensacyjny misrz z przed kilku sezonów, stanowił znak zapytania przed sezonem, jednak udało mu się rozwiać wątpliwości najbardziej wątpiących. Liverpool to komplet punktów w 7 meczach, a zaraz koślawe występy w Lidze Mistrzów – porażkaz Napoli i dreszczowiec z Salzburgiem. Leicester to cztery wygrane, dwa remisy i jedyna porażka i też nie z byle kim, ale Man United, który pomimo ogólnej nędzy zawsze jest klubem potrafiącym zagrozić każdemu. Liverpool może nieco dziadować w obronie, cóż jednak z tego, jeżeli i ta ze swoim atakiem jest w stanie strzelić o jedną bramkę więcej od każdego rywala na planecie. I tak powinno być tym razem – Leicester może nie będzie tu chłopcem do bicia, ale raczej nie przerwie zwycięskiej passy Liverpoolu (który kontynuuje także drugi najdłuższy w historii Premier League cykl meczów u siebie bez porażki – 43). Gramy na zwycięstwo gospodarzy.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁOWE STATYSTYKI TUTAJ