KONKRETNE DUBELKI DLA WAS OD NAS DO GRY BEZ PODATKU NA BETFAN!
ZAGRAJ TEN DUBEL BEZ PODATKU REJESTRUJĄC SIĘ Z PONIŻSZEGO BANERU NA BETFAN
ZAREJESTRUJ SIĘ NA BETFAN Z TEGO BANERU, OTRZYMAJ
BONUS NA START DO 3000PLN
DOSTĘP DO SERWISU PREMIUM BET4WIN
GRANIE BEZ PODATKU
PAKIET NAJLEPSZYCH TYPERÓW Z BLOGABET + BETRUSH ZA FREE
WPISZ KOD PROMOCYJNY
BET4WIN PRZY REJESTRACJI!
Środowe spotkania Ligi Mistrzów zaczynamy kuponem na godzinę 18:55 gdzie faworyci odwiedzając słabiaków (czy na pewno…?). Zaczniemy od spotkania Racingu Genk z SSC Napoli z Piotrem Zielińskim i Arkiem Milikiem w składzie. Kursy na to spotkanie zostały ustawione, ale nie przez Fryzjera, ale wynikami z poprzedniej rundy. Genk został zmasakrowany w Salzburgu 2:6 (przypomnijmy, Haland – widziałem go na żywo w
Lublinie, 9 bramek z Hondurasem, magik) zaś Napoli pokonało u siebie triumfatora poprzedniej edycji Liverpool 2:0. Napoli pozostaje faworytem, pomimo słabych wyników w lidze (porażka u siebie z Cagliari i niska wygrana z Brescią, trzeba przyznać że przy minimalistycznym nastawieniu). Z drugiej strony Genk nie radzi sobie na krajowym podwórku najlepiej, a na pewno już nie tak jak na krajowego mistrza przystało. Nie
widzimy tutaj natomiast symptomów mówiących o czekającej Belgów kolejnej masakrze – Napoli wygra, ale jedną, maks dwoma bramkami, a w naszej ocenie Genk zdoła coś to włoskiej bramki wturlać. Napoli kontynuuje serię trzech meczów ze stratą bramki, zaś gole tracili z wyżej wspomnianymi zespołami, a nawet z beniaminkiem z Lecce, a więc z zespołami dużo słabszymi od Racingu Genk i coś się tam więc mocno w defensywie rozregulowało. Genk w tym sezonie zdobywał bramki w 11 z 12 meczów i nie widzimy powodu, dlaczego nie miałby przed swoją publicznością zaliczyć chociażby honorowego trafienia. Gramy, że oba zespoły zdobędą przynajmniej po jednej bramce w tym spotkaniu.
W drugim wieczornym meczu do Pragi na mecz se Slavią przyjeżdża Borussia Dortmund. Slavia w pierwszym meczu zdobyła wiele serc (szczególnie w czerwono-czarnej części Mediolanu) remisując na wyjezdzie z Interem i dominując na jego boisku poważnego kandydata do tegorocznego Scudetto. Borussia zaliczyła zaś bezbramkowy remis z Barceloną, gdzie była dużo bliższa zdobycia gola (niewykorzystany karny z poważną
kontrowersją). W tej grupie niby po pierwszej kolejce jest prawie jak przed nią, wszyscy mają po punkcie czas więc najwyższy, żeby te punkty zacząć zdobywać i z pewnością z tego założenia wyjdzie dortmundzka Borussia. W perspektywie jest dla nich rewanż z Barceloną i dwumecz z Interem, dlatego nie dajemy dużo szans Slavii na zgarnięcie kompletu punktów. Slavia może tutaj wyjść bez kompleksów, zagrać w otwarte
karty niczym warszawska Legia kilka lat temu (słynne 4:8) i sprawić nieco kłopotu Niemcom, jednak to wciąż za mało, aby myśleć o zwycięstwie nad skutecznym jak co roku w ofensywie BVB. Gramy na brak porażki gości.
Mamy dla Was kapitalną niespodziankę. Pakiet GOLD B4W o wartości 199PLN (dostęp do najlepszych typerów i typów) na cały wrzesień ZA DARMO + ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 50PLN + BONUS DO 3000PLN I GRANIE BEZ PODATKU W BETFAN
ZAREJESTRUJ SIĘ NA BETFAN Z KODEM BET4WIN TUTAJ
Statystyki serwisu B4W w sierpniu
64/93 TRAFIONE TYPY
1950 PLN CZYSTEGO ZYSKU
70% SKUTECZNOŚCI
ŚREDNI KURS 2,05
Drugi kupon otwieramy pojedynkiem RB Leipzig z Olympique Lyon. Gospodarze w pierwszym meczu wygrali na wyjezdzie z Benfiką (propsy) 2:1, zaś Lyon jest po remisie w pierwszej kolejce u siebie z Zenitem. Serię siedmiu meczów bez porażki Lipska przerwało dopiero w tą sobotę Schalke wygrywając 3:1 na wyjezdzie, ale zespół jest ewidentnie w dobrej formie i porażkę tą można zgonić na środkowotygodniowy pojedynek własnie w
Lidze Mistrzów. Lyon w tym sezonie to porażka większa nawet od sezonu poprzedniego -zespół zaczął z wysokiego C, gdzie po dwóch pierwszych meczach ligowych miał 6 pkt i bilans 9:0, ale obecnie widzimy serię 7 meczów bez zwycięstwa, co dla drużyny występującej w CL jest na krajowym podwórku wprost nie do pomyślenia. O ile w tym meczu zwycięstwo ekipy z Bundesligi jest wysoce prawdopodobne, o tyle styl francuskiej piłki może tutaj doprowadzić do remisu w tym meczu, dlatego my skupimy się na nieco innej linii. W tym sezonie mecze Lipska bez BTTSu to zaledwie 2 z 8 spotkań. Gospodarze tego zestawienia nie mają problemów ze zdobywaniem goli, ale też nie końca potrafią zagrać na zero z tyłu. Lyon dwa pierwsze oficjalne mecze w sezonie zagrał na 0 z tyłu i na tym się skończyło, bramki zdobywali zaś w 6 na 9 dotychczasowych meczów. Rezultat obie strzelą jest tutaj wysoce prawdopodobny – faworytem spotkania jest drużyna z Niemiec Wschodnich, ale Lyon z pewnością może tutaj zdobyć bramkę honorową, szczególnie że w
przypadku porażki ich sytuacja będzie nie do pozazdroszczenia. Leipzig w razie wygranej będzie miało komplet punktów i otwartą drogę do 1/8 finału, obie drużyny więc mają sporo do wygrania i aspiracje do kontynuowania gry w Lidze Mistrzów. Gramy obie strzelą – TAK.
A do tego dorzucamy niezwykle ciekawy pojedynek – Valencia podejmuje Ajax Amsterdam. Oba zespoły wygrały swoje pierwsze mecze, Valencia na wyjezdzie dość niespodziewanie wygrała z Chelsea 1:0, Ajax odprawił Lille zdecydowanie 3:0. Goście nie przegrali w tym sezonie oficjalnego meczu, a zagrali ich 14. Co prawda grali z drużyną około poziomu Valencii tylko dwa razy i za każdym razem było to PSV, ale porażki tam nie odnieśli i strzelili 3 bramki tracąc jedną. Valencia w tym sezonie gra w kratkę, przeciwko Chelsea to był ich najlepszy rezultat, zaś z mocniejszymi teamami remisowali (Getafe, czy rewelacyjny w tym sezonie Sociedad), a z Barceloną to już obskoczyli widowiskowe baty 2:5. Ajax w tym sezonie, pomimo osłabień kadrowych, wygląda solidnie i będzie chciał zrobić krok w kierunku awans z grupy. To samo pragnienie towarzyszy zapewne gospodarzom także nikogo nie zdziwi tutaj remis, dlatego leciutkie handi w kierunku Ajaxu jest jak najbardziej uzasadnione.
Zaczynamy od meczu Zenitu Sankt Petersburg z Benfiką Lizbona. Rosjanie pierwszy mecz zremisowali na wyjezdzie z Lyonem, Benfica przyliczyła porażkę u siebie z Lipskiem. Oba zespoły dosyć dobrze wyglądają w swoich porównywalnych ligach tracąc punkty raczej okazyjnie. Benfica gra w tym meczu w naszym odczuciu nie tylko o ewentualny awans z tej najsłabszej nota bene grupy Ligi Mistrzów, ale nawet o ewentualny awans do Ligi Europy. Biorąc pod uwagę ostatnie tygodnie, Benfica wygląda po prostu lepiej i jest też bardziej
zmotywowana, dlatego wieszczymy tutaj brak ich porażki. Wysoce prawdopodobny jest remis, jako opcja dla ryzykantów, ale my zadowolimy się tu brakiem porażki drużyny z Lizbony. Bawiąc się w porównania, Lipsk jest mocniejszym zespołem od Zenita, a Lyon słabszym od Benfiki, dlatego 3 punkty nie powinny zostać w środę w carskiej stolicy Rosji. W kościach remis, na kuponie podpóreczka – gramy, że goście nie przegrają tego meczu.
Do tego zestawienia dodajemy tradycyjnie już na koniec wisienkę na środowym torcie – pojedynek wielkiej (nieco ostatnio mniejszej) Barcelony z Interem Mediolan. Zmagania zespołów w pierwszej kolejce opisywaliśmy już powyżej (gospodarze 0:0 wyjazd Borussia, Inter 1:1 u siebie ze Slavią). Barca jest ewidentnie pod formą i gra nierówno dobre występy przeplatając blamażami. Dodatkowo w tym meczu nadal nie wystąpi Leo Messi, a także Dembele, Alba, Umtiti i rewelacja sezonu Fati, dlatego w drużynie Blaugrany
mamy do czynienia z prawdziwym szpitalem. Inter na razie rządzi i dzieli w Serie A, zaś inne wyniki świadczą o tym, że remis i całokształt mecze ze Slavią Praga należy traktować w ramach wypadku przy pracy. Dla nas kwestia wyniku jest tutaj otwarta i nie ma raczej co liczyć na przebudzenie wielkiej Barcelony, jednak co do jednego jesteśmy zgodni – w tym meczu nie zobaczymy czwartej bramki, buki zaś wystawiły tu zdecydowanie zbyt wysoki kurs. Barca bez Messiego od zawsze przypominała rekina bez połowy zębów, a Inter
gra futbol pragmatyczny i zachowanie szans na zwycięstwo przedkładają ponad piękno futbolu i inne joga bonito. Barca po kanonadach na początku sezonu wyluzowała z przodu, a także przestała tracić głupie bramki z tyłu i 3 z 4 ostatnich meczów to nawet mniej niż 3 gole w meczu, a w przypadku Interu taka suma to nawet 4 z 5 ostatnich zestawień (3 x czyste konto). Mocna argumentacja za tym, że gramy poniżej czterech bramek w tym meczu.
SPRAWDŹ SZCZEGÓŁOWE STATYSTYKI TUTAJ