Wayne Rooney pojechał ostatnio za bardzo po bandzie. Został przyłapany za kierowaniu samochodu pod wpływem alkoholu i dostał megakarę.
Za jazdę po pijanemu Wazza stracił prawo jazdy na dwa lata. Dodatkowo piłkarz Evertonu i były kapitan reprezentacji Anglii musi przepracować społecznie 100 godzin.
Co ciekawe, zawodnik The Toffies tłumaczył się, że chciał tylko pomóc kobiecie, która była zbyt pijana, aby mogła sama prowadzić. Swoją drogą to jedne z głupszych tłumaczeń jakie można było wymyślić!
Angielscy dziennikarze od razu sprawdzili co stoi w garażu Wazzy. Oto jakie fury będą czekały przez dwa lata na Rooneya:
– BMW i8 – koszt 100 tysięcy funtów, od 0 do setki w 4,4 sekundy
– Audi Q7 – koszt 50 tysięcy funtów, od 0 do setki w 7,7 sekundy
– Range Rover Overfinch – koszt 200 tysięcy funtów, od 0 do setki w 8 sekund
– Bentley GT – koszt 250 tysięcy funtów, od 0 do setki w 3,9 sekundy
Łącznie prawie 600 tysięcy funtów na czterech kółkach! Hmmm… Trochę szkoda takich maszyn. No chyba, że teraz będzie nimi jeździć żona piłkarza, czyli Coleen Rooney.