Witamy Was w naszym nowym cyklu! Luźne analizy naszych typerów z piłki nożnej w 100% bezpłatnie (Pamiętajcie ,że są to tylko luźne propozycje nie mające nic wspólnego z pakietami PREMIUM w serwisie www.bet4win.expert) Do grania tych typów będzie Ci niezbędny bukmacher LVBET oraz FORTUNA – dlatego już teraz zarejestruj się z tego linku a przy okazji odbierz pakiet PREMIUM w serwisie B4W
ODBIERZ PAKIET PREMIUM ZA 0 ZŁ
Czarnogóra – Serbia, under 2,5 bramki w meczu, 1,60 (Fortuna)
Spodziewamy się w tym spotkaniu przede wszystkim walki i agresji, co powinno sprawić, że sytuacji podbramkowych będzie tutaj jak na lekarstwo. O tym, jak napięte stosunki są między piłkarzami obu tych drużyn najlepiej świadczy ostatnia wypowiedź reprezentanta Serbii i na co dzień zawodnika Romy, Aleksandara Kolarova na temat obrońcy kadry Czarnogóry i Lazio, Adama Marusicia. 32-latek stwierdził, że nie rozumie jak można urodzić się w Belgradzie i reprezentować barwy Czarnogóry. Między panami prawdopodobnie dojdzie do pojedynków na boisku, gdyż jeden gra na lewej stronie, a drugi na prawej, więc – krótko mówiąc – powinno być gorąco. Czarnogóra u siebie – w ostatnich pięciu meczach tylko jeden over 2,5, Serbia na wyjazdach mało strzela – żadnego overa 2,5 w ostatnich pięciu meczach, więc dodając wszystko do siebie szukamy tutaj undera bramkowego.
11.10. 20:45 Litwa – Rumunia, 2, 1,56 (Lvbet KOD PROMOCYJNY BET4WIN)
Nie ulega wątpliwości, że jakość czysto piłkarska leży po stronie gości. Lepi piłkarze grających w niezłych europejskich klubach, do tego nowy trener, pod którego wodzą Rumuni od roku radzą sobie co najmniej nieźle – w 10 meczach zanotowali sześć wygranych, trzy remisy i tylko raz przegrali – z Holandią. Litwini w tej edycji Ligi Narodów radzą sobie fatalnie i przegrali oba spotkania, a ogólnie w pięciu ostatnich starciach pokonali tylko Sri Lankę. Rumunia jeśli chce myśleć o awansie z tej grupy, musi tutaj wygrać – po dwóch meczach mają bowiem na swoim koncie dwa punkty, a biorąc pod uwagę że pierwsza Czarnogóra gra z drugą Serbią, istnieje szansa na to, że w przypadku zgarnięcia kompletu puntów uda się wyprzedzić którąś z tych drużyn. Litwa z Rumunią u siebie grała czterokrotnie i wszystkie te mecze przegrała. W czwartek powinno być podobnie i trzy punkty powinny pojechać do domu wraz z piłkarzami prowadzonymi przez Cosmina Contrę.
12.10. 20:45 Belgia – Szwajcaria, over 2,5 bramki w meczu, 1,65 (Fortuna)
Dwie nastawione na atak drużyny powinny tutaj trochę postrzelać. Belgia w tej edycji Ligi Narodów rozgrywała do tej pory jeden mecz i pewnie pokonała 3:0 ekipę Islandii, z kolei Szwajcaria rozbiła tego samego przeciwnika aż 6:0. Tacy piłkarze, jak Hazard, Mertens, Lukaku posiadają potencjał żeby sami pokryć tutaj tę linię bramkową, a jak dodamy choćby Shaqiriego ze strony Szwajcarów, goście również z pewnością dołożą swoje. W pięciu ostatnich meczach między tymi drużynami aż czterokrotnie padł over 2,5 i nie widzimy powodów ku temu żeby tym razem miało być inaczej. Szczególnie liczymy tutaj na przełożenie doskonałej formy klubowej do reprezentacji przez Edena Hazarda. Skrzydłowy Chelsea w tym sezonie klubowym zanotował 10 występów, w których strzelił aż osiem goli i dołożył do tego trzy asysty. Robi wrażenie!
Holandia – Niemcy, 13.10, 20:45 Nasz typ: Niemcy wygrają (2,10, LVBET KOD PROMOCYJNY BET4WIN)
Nieudany mundial w Rosji dał do myślenia selekcjonerowi Joachimowi Loewowi. Miejsce w kadrze stracił między innymi doświadczony Sami Khedira, sam z gry w drużynie narodowej postanowił zrezygnować Mesut Oezil, a w zespole pojawiło się sporo świeżej krwi. Mistrzowie świata z 2014 roku wyciągnęli wnioski z nieudanego turnieju i próbują odświeżyć szatnię. To przynosi efekty także na boisku, co było widać choćby w zremisowanym 0:0 starciu z Francuzami. „Trójkolorowi” nie mieli łatwo, by sforsować
niemiecką defensywę, a gdyby nie świetna postawa w bramce Alphonse Areoli, to mogli ten mecz nawet przegrać. Tym razem przeciwnikiem naszych zachodnich sąsiadów będzie drużyna z Beneluksu, która przechodzi przez jeszcze większą wymianę pokoleniową. „Oranje” po fatalnych eliminacjach nie zdołali
nawet awansować na mistrzostwa świata i aktualnie testują dziesiątki młodych, utalentowanych zawodników, którzy w przyszłości mogliby stanowić o sile tej drużyny. Na razie trudno oceniać te wszystkie eksperymenty, choć Holendrzy na inaugurację rozgrywek Ligi Narodów przegrali 1:2 z Francją.Teraz rywale wcale nie będzie słabsi i o jakąkolwiek zdobycz punktową wcale nie będzie łatwiej.
Austria – Irlandia Północna, 12.10, 20:45 Nasz typ: Austria wygra (1,55, Fortuna)
Na stadionie Ernsta Happela w Wiedniu spotkają się dwa zespoły, które wciąż nie zdobyły punktu w rozgrywkach Ligi Narodów. Obie ekipy uległy już Bośni i Hercegowinie – Austriacy w rozmiarze 0:1 (na wyjeździe), zaś Irlandyczy 1:2 (u siebie). Bezpośrednia konfrontacja będzie więc meczem z kategorii
tych o „sześć punktów”, bo potencjalny zwycięzca będzie mógł wskoczyć na pozycję wicelidera. Atutem piłkarzy Franco Fody będzie możliwość gry przed własną publicznością , gdzie w ostatnim czasie spisywali się świetnie: tylko w tym roku zanotowali komplet zwycięstw wygrywając 2:0 ze Szwecją, 2:1 z Niemcami, 1:0 z Rosją i aż 3:0 ze Słowenią. Austriacy świetnie czują się w Wiedniu i teraz powinni to
potwierdzić. Zwłaszcza że przeciwnik nie będzie zbyt wymagający. Wyspiarze kiepsko radzą sobie zwłaszcza poza granicami własnego kraju. Po raz ostatni zgarnęli komplet punktów na obcym terenie ponad rok temu, a od tamtego czasu zdążyli nie wygrać z Norwegią, Szwajcarią, Panamą oraz Kostaryką.
Bułgaria – Cypr, 13.10, 20:45 Nasz typ: Bułgaria wygra (1,52, LVBET KOD PROMOCYJNY BET4WIN)
Bułgarzy idą jak burza przez rozgrywki Ligi Narodów. Na inaugurację okazali się lepsi od Słoweńców wygrywając na ich terenie 2:1. Potem dorzucili jeszcze trzy punkty, gdy pokonali przed własną publicznością 1:0 Norwegię. Tym samym są liderami trzeciej grupy i jeśli uda im się pokonać teraz Cypr tylko umocnią się na pierwszym miejscu. Cypr, który ma za sobą porażkę ze Słowenią i zwycięstwo ze Skandynawami. Dość istotna będzie w tym przypadku lokalizacja tego spotkania. Gospodarzem konfrontacji będzie Bułgaria, co oznacza że goście będą niemal skazani na pożarcie – z ostatnich 11
meczu wyjazdowych Cypryjczycy przegrali bowiem… wszystkie. Ich najbliżsi rywale notują zaś przyjemną serię trzech zwycięstw z rzędu. Z pięciu ostatnich potyczek z zawodnikami z południa Europy przegrali zresztą tylko raz w 2009 roku, a wszystkie pozostałe cztery mecze wygrali. Gospodarze mają także znaczną przewagę biorąc pod uwagę potencjał kadry, bo choć na próżno szukać tam wielkich gwiazd światowej piłki, to mimo wszystko znajdziemy zawodników ogranych w poważnych ligach i klubach – między innymi piłkarzy Spartaka Moskwa, Palermo, Midtjylland czy Slowana Bratysława.